24. Bieg Fiata

PlakatBielsko-Biała, niedzielny majowy poranek, w powietrzu już czuć ducha rywalizacji. Do biura zawodów nadciągają biegacze i hanbikerzy. Tym razem otrzymuję numer 1918, ósemka na końcu to doskonała cyfra w numerologii, ale na wróżbach za daleko się nie pojedzie 😉

Parkuję samochód na rynku blisko mety, chwilę później dołącza Szymon Klimza, skręcamy rowery, test i… DRAMAT! Okazuje się, że rozsypała mi się klamko manetka (urządzenie sterujące przełożeniami). Chwila zastanowienia i decyzja, że pomimo tak poważnego defektu pojadę, choć ze względu na wymagający podjazd na początku trudno będzie, ale abym podjechał to dalej jakoś sobie poradzę i udało się wjechać z najlepszymi, teraz musiałem tylko spróbować zrzucić z 23 zębów na mniejsze i… Spadło, ale na 11 😛 czyli do końca! Na szczęście mam trzy tarcze przy korbach i nimi operowałem już do samej mety, ale zanim meta to jeszcze trochę musiałem się napracować. Czułem, że tego dnia jest moc, co prawda za późno zorientowałem się, że Daniel odjeżdża, starałem się go dogonić i choć się nie udało, bo na mecie straciłem 34 sekundy to w efekcie mocnej jazdy zostawiłem za sobą pozostałych zawodników i z doskonałym czasem 17:44 na mecie zameldowałem się, jako drugi. (wyniki)
Wyniki
Najbardziej cieszy mnie, że po zimowej kontuzji powoli wracam do pełnej dyspozycji, że mogę już mocno trenować i przede wszystkim rywalizować na zawodach, bo nie ma nic gorszego dla zawodnika jak ograniczenia związane z kontuzją, nie mówiąc już, gdy ta kontuzja uniemożliwia w ogóle trenowanie i rywalizację, bo to już jest prawdziwy dramat, na szczęście mnie to ominęło, choć nie pisałem o tym wcześniej, ale kolorowo to nie wyglądało, a teraz? Teraz będzie już tylko lepiej, teraz odzyskałem radość trenowania i ogromny głód rywalizacji.

Podsumowanie…

Na trasieBieg Fiata to wyścig, który odbywa się na krótkiej, ale dosyć wymagającej trasie z początkowym podjazdem, na którym już nie jeden się oszukał, przeliczył z własnymi siłami. W tym roku oprócz zawodniczek i zawodników z polski licznie pojawili się Goście ze Słowacji, dzięki czemu rywalizacja była jeszcze ciekawsza. Organizacyjnie impreza przeprowadzona na wysokim poziomie, sympatyczna atmosfera, ciekawe upominki od sponsorów, premiowanych 6 miejsc i oczywiście niezawodni kibice na starcie, mecie i wzdłuż całej trasy. Jedynym, ale poważnym mankamentem było skrzyżowanie biegu towarzyszącego z handbike’ami na samym dojeździe do mety – to bardzo niebezpieczne i nie powinno mieć miejsca.

Dekoracja 1Gratuluje zwycięzcy i wszystkim uczestnikom 24. Biegu Fiata, dziękuję organizatorom za umożliwienie rywalizacji osobom niepełnosprawnym i specjalne podziękowania za doping i wsparcie na całej trasie wyścigu, Wasza obecność jest dla nas bardzo cenna i mam nadzieję, że za rok 25. edycja Biegu Fiata zgromadzi jeszcze więcej zawodniczek, zawodników i wspaniałych kibiców. Do zobaczenia za rok…

WP_20160529_003

Numer startowy

WP_20160529_014

Medal

Foto album

Pozdrawiam…
Piotrek

Share Button
Ten wpis został opublikowany w kategorii Handbike, Sport i oznaczony tagami , , , , , , , , , , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.