Wydminy 2015 (10 km)

001Jeszcze nie tym razem…

Do Wydmin wybrałem się razem ze swoim Synkiem Damianem, który gdy tylko ze mną jedzie na zawody zawsze jest dobrym duszkiem i wielką pomocą – dzięki Synek! Wyruszyliśmy o świcie, GTC sprawnie pokonywało kolejne kilometry, za oknami WP_20150705_026auta malowniczy wschód słońca i cudowne krajobrazy, najpierw Podlasie i wreszcie majestatyczne Mazury. Na miejscu byliśmy tusz po godzinie 7-mej, szybko pobrałem pakiet startowy i zabraliśmy się do składania roweru. Zapowiadał się upał, ale ja lubię taką pogodę, na szczęście dla niektórych start był zaplanowany na 9:00 czyli jeszcze nie było tak gorąco. Na starcie prawie cała 11707964_786217681496816_46520687938676530_oekipa ze „Smoka” i ja sam z GTM Team. Rozgrzewka i… RUSZYLIŚMY! Początek niemrawy, 600-700 metrów po starcie szarpnąłem, efekt? Na czele zostałem tylko ja i Bogdan Król. Po przejechaniu przejazdu kolejowego dalej mocno pracowałem, po 2 km spytałem mojego „kompana” – dasz zmianę? Usłyszałem szorstkie NIE! Pomyślałem… Nie to nie, jakoś sobie 002 AdobePhotoshopExpress_f538417a3dab4ed5847b5c377177e890poradzę bez współpracy. Zwolniłem, ale długo tak nie mogłem jechać bo w lusterku już widziałem zbliżający się jakiś rower. Ponownie przyspieszyłem i ponownie na zderzaku Bogdan i tak aż do nawrotki i później to samo aż do ostatniego zakrętu i kiedy chciałem zaatakować, motor zajechał drogę rywalowi, ja musiałem się ratować przed uderzeniem w krawężnik, postawiło mnie na 2 koła, wyhamowałem prawie do ZERA, do mety 100 m i niestety już nie zdołałem nic więcej zrobić. Drugie miejsce cieszy, ale pozostał niedosyt, bo tego dnia czułem się naprawdę doskonale, na szczęście to nie koniec sezonu i będę miał jeszcze kilka okazji do rewanżu (wyniki).

WP_20150705_061Po wyścigu szybko zapakowaliśmy rower do auta i skoczyliśmy z Damianem popływać w pobliskim jeziorze, po zawodach to była niesamowita rozkosz. Później standardowo dekoracja i powrót do domu. Wydminy to urocza miejscowość i polecam jej odwiedzenie każdemu kto tam nie był, co do organizacji samej imprezy to była wzorowa, kameralna atmosfera, malownicza trasa, sporo kibiców – zawody w Wydminach na stałe wpisuję do mojego sportowego kalendarza.

Pozdrawiam…

Share Button
Ten wpis został opublikowany w kategorii Handbike i oznaczony tagami , , , , , , , , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.